Wracając do domu, natknęłam się na bardzo ciekawą reklamę. W takim mieście aż chce się żyć!
Nie jestem pewna czy to świetne poczucie humoru i umiejętne zachęcenie klienta do zgłoszenia się, czy może rażący błąd, o którym nikt nie poinformował reklamodawcy. Jeśli to opcja z dowcipem, telefony na pewno urywają się, lecz jeśli chodzi o drugi przypadek.. nie jestem przekonana czy chciałabym mieć do czynienia z taką osobą. Błędy błędami, ale co jeśli wynajem byłby tak samo błędny jak hasło na plakacie? :>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz